Burson HA160D - Ostatni głos w sprawie wzmacniaczy słuchawkowych?

19 mar 2021

Burson HA160D - Ostatni głos w sprawie wzmacniaczy słuchawkowych?

Wzmacniacze są swego rodzaju szarą strefą w świecie słuchawek. Są one oczywiście niezbędne, ponieważ słuchawki potrzebują odpowiedniej mocy, aby naprawdę śpiewać, ale w którym punkcie cenowym fraza "malejące zyski" zaczyna działać najpełniej? Mówi się, że kable są tego najlepszym przedstawicielem, głównie dlatego, że pytanie o to, czy kable rzeczywiście pokazują namacalną różnicę, w ogóle istnieje. Różne przetworniki cyfrowo-analogowe są przynajmniej mierzalnie lepsze od innych, więc dowód można znaleźć, bez względu na to, jak niewielka jest rzeczywista różnica. Wzmacniacze, moim zdaniem, są drugie w kolejce do najszybszego zwrotu z inwestycji, zaraz po kablach i DAC-u. Dość łatwo jest zdobyć wspaniały wzmacniacz kupując amplituner w stylu vintage, co wydaje się być ostatnio modne, ale jak wzmacniacz vintage wypada w porównaniu do crème de la crème jakim jest HA-160D Burson Audio? Cóż, na to przyjdzie czas później. Najpierw muszę wyśpiewać swoje pochwały dla naprawdę niesamowitego produktu, jaki Burson stworzył.

Zanim powiem cokolwiek innego, muszę serdecznie podziękować Bursonowi za to, że pozwolił mi wypożyczyć HA160D na znacznie dłużej niż przewidywałem z powodu pewnych dziwnych okoliczności. Mają najbardziej cierpliwego przedstawiciela działu obsługi klienta, jakiego spotkałem, zwłaszcza, że mam kawałek sprzętu za 1100 dolarów, który siedzi za oceanem i po prostu za to chwalę Bursona jako firmę.

(Parafrazując z ich strony internetowej) Burson to australijska firma audio założona przez Marka Bursona, który był zapalonym audiofilem, pracującym w przemyśle nagraniowym przez ponad trzydzieści lat i spędzającym swój wolny czas na pracy nad wzmacniaczami. Dość powiedzieć, że prawdopodobnie zna się na rzeczy. Zespół Bursona pracował nad stworzeniem niedrogich wzmacniaczy, aby stworzyć najlepsze wzmacniacze, jakimi Melbourne zostało obdarzone, i w końcu wypuścił swój pierwszy produkt w 2005 roku.

Spójrzcie na te bebechy!

Burson HA160D jest wzmacniaczem słuchawkowym TOTL firmy Burson i to widać. Jest w pełni wyposażony w USB DAC, przedwzmacniacz, wyjścia słuchawkowe o wysokim i niskim wzmocnieniu - szczególnie przydatne, gdy próbujemy używać słuchawek o wysokiej i niskiej impedancji w tym samym czasie, 24 stopniową regulację głośności, aby podkręcić ją do poziomu powyżej 11 (:P), dużą, solidną, aluminiową obudowę i wiele więcej, aby stworzyć (około) 14 funtowy wzmacniacz!

Podczas mojego testu używałem go przede wszystkim jako combo DAC/amp, więc na tym będę opierał moje spostrzeżenia. Słuchawki, których używałem to Hifiman HE500, AKG K240DF, Beyerdynamic DT220, Beyerdynamic DT48, Realistic Pro 50 (to coś w rodzaju OEM'ed AKG K240 Sextett), Koss Technician VFR, Audio Technica ATH-2 i Monster Turbine Pro Gold. Szczerze mówiąc, zawsze byłem sceptycznie nastawiony do dużych różnic pomiędzy zdolnymi wzmacniaczami. To udowodniło mi, że różnice są wyraźniejsze niż myślałem, że będą. Idealny wzmacniacz to "kabel ze wzmocnieniem", ale ja uwielbiam ciepłą prezentację, jaką dają wzmacniacze vintage, więc jestem do nich uprzedzony.

Wzmacniacz jest ustawiony tak, że środek pasma jest lekko wysunięty do przodu, co mi się podoba. Wokale i instrumenty otrzymały trochę dodatkowego blasku i realizmu. Kobiece wokale absolutnie błyszczały z HA160D dzięki dodatkowej pełni. Ten sam efekt jest widoczny w przypadku męskich wokali i ich dodatkowej bujności. Wysokie tony są nieco stonowane, co nie jest koniecznie złą rzeczą w tych nowoczesnych słuchawkach, które kładą nacisk na wysokie tony, aby przekazać dodatkowe szczegóły, których audiofile tak bardzo pragną. Bas jest całkiem niesamowity. Jest zwarty i radośnie szybki i ożywia dźwięk do niesamowitego stopnia. Nigdy do końca nie mogłem zrozumieć, jak źródło dźwięku może zwiększyć scenę dźwiękową, a Burson wciąż nie pomaga, ale powiem, że dodaje trochę przestrzeni i sprawia, że pozycjonowanie jest bardziej precyzyjne.

Ponieważ nie mam już słów na to, jak wzmacniacz brzmi ogólnie, pomyślałem, że zrobię kilka porównań do mojego Harman Kardon HK430 (świetny amplituner w swoim czasie) podłączonego do EMU 0204 jako DAC. Nie jest to najlepsza konfiguracja, ale wszystko to kosztowało łącznie około 120 dolarów. Jak więc wypada HA160D, za 85% więcej, w porównaniu z nim? Cóż, mówiąc wprost, jest niepokojąco blisko, w zależności od słuchawek. Poniżej zamieszczam kilka krótkich informacji o słuchawkach, które testowałem.

Hifiman HE500

HE500, nieco wrażliwe słuchawki izodynamiczne, bardzo lubią Bursona. Ich nieco wyeksponowana góra jest równoważona przez nieco stonowaną górę, a środek jest jeszcze bardziej intymny, co było absolutnie spektakularne z Dianą Krall. HK430 miał przewagę w mocy absolutnej, ale został pozostawiony w tyle. Jest po prostu zbyt ciepły dla HE500 i odbiera mu cechy topowe. Jedyną rzeczą, która bardziej mi się podobała, to bardziej trzewne uderzenie, jakie dawał planarom. Ale szczerze mówiąc, nie sądzę, aby którykolwiek z nich dał HE500 to, co najlepsze.

Beyerdynamic DT48

Z jakiegoś powodu, DT48 brzmią okropnie na Bursonach, nawet z adapterem impedancji 120ohm, który jest prawdopodobnie niezbędny dla 5ohmowych bestii. Brzmiały zupełnie płasko i bez życia, co jest po prostu kwestią złego dopasowania wzmacniacza. DT48 potrzebują jak najcieplejszego wzmacniacza, co HK430 może zacząć zapewniać. Nie będę się tutaj zagłębiał w szczegóły, ale z ciepłym wzmacniaczem, DT48 mogą w pewnym sensie spełnić pokładane w nich nadzieje.

Realistyczne Pro 50

Będę tu po prostu szczery. Burson jest niemal idealny. Jeśli RP50 byłyby bardziej rozdzielcze, zastanawiałbym się nad kupnem własnego Bursona tylko dla tej pary. Nigdy nie słyszałem lepszego mosiądzu, nawet z HE500 czy DT48. Po prostu doskonały. Nie chciałem nawet porównywać ich bezpośrednio z HK430, bo wiem, że ten staruszek nawet się do nich nie zbliża.

Audio Technica ATH-2

Te raczej źle widziane słuchawki to jakiś rockowy eksperyment z lat 70. firmy Audio Technica z 32-omowym przetwornikiem Sawafuji z planarnym magnesem. Moim zdaniem potrzebują sporej mocy, aby działać jak najlepiej. Burson daje trochę dodatkowego ciepła, które nie było dokładnie potrzebne i wysysa niektóre z wyższych tonów, które lubiłem, pozostawiając je tak jakby bez życia. Szczegóły były znacznie bardziej widoczne z Bursonami. Pomimo braku życia, wciąż brzmiały ładniej z Bursonem niż ze zbyt ciepłą miksturą Harmana. Myślę, że muszę jeszcze trochę poeksperymentować z tymi słuchawkami, jeśli chcę ich używać ze wzmacniaczem o niskiej górze pasma.

Koss Technician VFR

Technician VFR to moje najdziwniejsze słuchawki. Nie ma na ich temat żadnych informacji, więc po prostu będę snuł domysły. Prawdopodobnie są to słuchawki o niskiej impedancji (16-32ohm) i przeciętnej czułości. Są to bardzo ciężkie basowo słuchawki (po tym jak je odnowiłem), które wszędzie indziej nie są zbyt dobre. HK430 sprawia, że nie da się ich słuchać. Wzmacniacz jest tak cholernie ciepły, że nie mogę przebrnąć przez cały utwór bez uczucia mdłości. Burson czyni je nieco bardziej słuchalnymi, kontrolując epicki bas i dodając nieco średnicy. Nadal nie są tak dobre jak z jasnym wzmacniaczem.

Beyerdynamic DT220

To nieco płaskie słuchawki, które nie robią zbyt wiele złego i są dość czułe, ale znacznie poprawiają się z mocą. Burson jest dla tych słuchawek niemal idealny, okiełznał nieco jasną górę, nadał nieco stonowanemu basowi dodatkowego uderzenia i szybkości, a także dodał nieco intymności do i tak już wysuniętej średnicy. Prawie idealnie, ale jest najmniejsza odrobina recesji w niższej średnicy. HK430 dał trochę za dużo basu DT220 do tego stopnia, że usłyszałem pewne niechlujstwo.

Zasadniczo, to co można wywnioskować z tego eksperymentu to to, że Burson jest więcej niż wystarczająco potężny dla większości słuchawek, więc pytanie brzmi: "Czy to będzie pasować do moich słuchawek?". Cóż, Burson błądzi po ciepłej stronie z wysuniętym do przodu środkiem, więc w zasadzie bardzo lekko jasne słuchawki pasowałyby do Bursona jak ulał. Ciemne słuchawki też mogą być przyzwoite, ale przygotujcie się na trochę basu.

DAC w Bursonie jest bardzo dobry. Zdziesiątkował EMU, który zawsze był nieco zbyt jasny, jak na mój gust, i brzmiał strasznie cyfrowo, podczas gdy Burson brzmi niemal muzykalnie.

Jak więc wygląda nasza sytuacja? Cóż, Burson stworzył wspaniały produkt, jakim jest HA160D. $1,100 może być trudne do przełknięcia dla większości, ale biorąc pod uwagę, że jest to wszystko w jednym pudełku z zarówno zdolnym DAC i "bezpiecznie" brzmiącym, ale bardzo dobrym wzmacniaczem, $1,100 może nie być zbyt dużą pigułką do przełknięcia dla tych, którzy znaleźli swoje idealne słuchawki i chcą przenieść je na następny poziom.

To portal poświęcony wszystkiemu co związane ze sprzętem audio, dźwiękiem oraz muzyką. Autorem wszystkich artykułów jest Radosław Pasternak - pasjonat muzyki, na co dzień pracownik krakowskiego salonu muzycznego Nautilus.

Aktualności

/ /